Chciałabym porównać dla Was dwie prostownice:
BOSCH BRILLIANTCARE QUATTRO-ION PHS5263
oraz
BABYLISS ST227E PRO 200
BABYLISS ST227E PRO 200
BOSCH BRILLIANTCARE QUATTRO-ION PHS5263
Moc: 55W
Liczba poziomów temperatury: 3
Temperatura maxymalna: 200 stopni
Powłoka płytek: anodyzowana
Jonizacja: tak
Blokada prostownicy: tak
Automatyczne wyłączanie: tak
Regulacja temperatury (130,170,200)
Nagrzewa się do danej temperatury w ciągu 30 sekund.
Funkcja jonizacji (czerwony przycisk)
Blokada prostownicy
Powłoka płytek: Anodyzowana
Idealnie prostuje i wygładza włosy.
Nie szarpie i nie łamie włosów co jest jej ogromnym plusem.
Obrotowy kabel z możliwością zawieszenia prostownicy.
BABYLISS ST227E PRO 200
Temperatura: 130-200 stopni
Powłoka płytek: ceramiczna z powłoką Sublim Touch
Jonizacja: nie
Blokada prostownicy: tak
Automatyczne wyłączanie: tak
Możliwość prostowania włosów suchych jak i mokrych
Dioda informująca o włączeniu prostownicy
Pokrętło regulacji temperatury oraz włącznik on/off
Powłoka płytek: ceramiczna z powłoką Sublim Touch
Blokada prostownicy oraz obrotowy kabel
Według mojej opinii dużo lepszą jest prostownica BOSCH BRILLIANTCARE QUATTRO-ION PHS5263. Dlaczego? Po pierwsze posiada funkcję jonizacji, dzięki której włosy są lepiej wygładzone, nie puszą się. Po drugie posiada gładkie płytki, które nie zaczepiają włosów, nie wyrywają ich oraz nie łamią.
Po trzecie posiada niebanalny wygląd. Minusy? Jedynie 3 stopnie regulacji temperatury, ale to tylko maleńki minusik, który w niczym nie przeszkadza a temperatura 130 lub 170 stopni stanowczo wystarcza, aby wyprostować pofalowane włosy.
BABYLISS ST227E PRO 200 posiada jeden, ale duży minus. Niestety prostownica zaczepia włosy, wyrywa je, łamie i niszczy. Płytki prostownicy są szorstkie przez co zamiast wygładzić włosy są one poszarpane, rozdwojone, puszą się. Nie wiem czy to po prostu taki wadliwy model, jednak niestety nie mogę polecić tej prostownicy. Na tle prostownicy Bosch wypada ona bardzo słabo.
Cena prostownic jest bardzo zbliżona, obie kosztują około 100zł, Bosch może kosztować o kilkanaście złotych więcej, które warto dopłacić, aby mieć tak dobrą prostownicę.
Pozdrawiam!
:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz